Hej hej, dzisiaj chciałabym opowiedzieć wam co nieco na temat książki, która zupełnie mnie zaskoczyła (w pozytywnym znaczeniu tego słowa). I tak przy okazji zapraszam was na mojego snapchata, jeżeli ktoś mnie tam jeszcze nie obserwuje. Staram się tam odzywać codziennie i mówię sporo o książkach ❤, ale nie przedłużając przejdźmy do tematu posta.
Tytuł: Raczej szczęśliwy niż nie.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data premiery: 15.02.2018
Ilość stron: 400
Opis:
Moja opinia:
Nie wiem kompletnie jak zabrać się do pisania czegokolwiek o tej pozycji. Ta książka jest po prostu nie do opisania. Muszę przyznać, że tak przez 150-200 stron akcja strasznie się ciągnęła, ale później zrozumiałam, że było to potrzebne. Słyszałam wiele bardzo dobrych opinii o tej powieści i oczekiwałam od niej wiele, jednocześnie nie wiedząc o czym jest, bo muszę się przyznać, że nie przeczytałam opisu z tyłu książki żeby nie popsuć sobie całej historii (czasami tak mi się zdarza).
Było też dużo innych bohaterów, a część z nich miałam ochotę rozszarpać za samo zachowanie. Chwilami nie mogłam znieść myśli, że gdzieś na prawdę żyją tacy ludzie i uprzykrzają życie innym.
Bardzo trudno pisze mi się o fabule tej książki. Każdy tak na prawdę będzie miał swoje osobiste podejście do tego tytułu. Każdy kto ją przeczyta poświęci chwilę na rozmyślenia i refleksje. Nie wiem czy kogokolwiek zachęciłam do zapoznania się z tym tytułem, ale mam nadzieję, że tak. Już poleciłam ją kilku znajomym i powiedzieli, że pożyczą ją ode mnie. Piszcie w komentarzach czy i wy skusicie się na nią.
Z tego wszystkiego zapomniałam wspomnieć jak niesamowite jest wydanie powieści. Wstawię wam tu kilka zdjęć, ale i tak nie oddadzą one jak pięknie to wygląda w rzeczywistości.
Dziękuję ślicznie wydawnictwu za możliwość przeczytania książki.
Agata ❤
Też słyszałam pozytywne opinie, więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńWiem o czym mówisz. Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie i również nie do końca wiedziałam jak napisać recenzję. Cały czas chciałam tylko pisać "To jest niesamowite, błagam czytajcie tę książkę".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Dominika
TheBookMyFantasy