2 marca 2018

27| "More happy than not. Raczej szczęśliwy niż nie" ~ Adam Silvera

Hej hej, dzisiaj chciałabym opowiedzieć wam co nieco na temat książki, która zupełnie mnie zaskoczyła (w pozytywnym znaczeniu tego słowa). I tak przy okazji zapraszam was na mojego snapchata, jeżeli ktoś mnie tam jeszcze nie obserwuje. Staram się tam odzywać codziennie i mówię sporo o książkach ❤, ale nie przedłużając przejdźmy do tematu posta.


Autor: Adam Silvera
Tytuł: Raczej szczęśliwy niż nie.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data premiery: 15.02.2018
Ilość stron: 400



Opis:
Po samobójstwie ojca szesnastoletni Aaron Soto nie może się pozbierać i znaleźć szczęścia. Dzięki pomocy swojej dziewczyny Genevieve i zapracowanej matki powoli wraca do siebie. Jednak smutek i blizna na nadgarstku nie dają mu zapomnieć o przeszłości.
Kiedy Genevieve wyjeżdża na kilka tygodni, Aaron spędza ten czas z nowym znajomym. Thomas ma projektor filmowy i nie przejmuje się tym, że Aaron kocha książki fantasy. Jednak ich szczęście nie wszystkim się podoba. Nie mogąc zerwać z Thomasem Aaron zwraca się o pomoc do Instytutu Leteo, chociaż oznacza to, że zapomni, kim naprawdę jest.     


Moja opinia:
Nie wiem kompletnie jak zabrać się do pisania czegokolwiek o tej pozycji. Ta książka jest po prostu nie do opisania. Muszę przyznać, że tak przez 150-200 stron akcja strasznie się ciągnęła, ale później zrozumiałam, że było to potrzebne. Słyszałam wiele bardzo dobrych opinii o tej powieści i oczekiwałam od niej wiele, jednocześnie nie wiedząc o czym jest, bo muszę się przyznać, że nie przeczytałam opisu z tyłu książki żeby nie popsuć sobie całej historii (czasami tak mi się zdarza).

Gdy poznajemy głównego bohatera dowiadujemy się, że jego ojciec popełnił samobójstwo i chłopak oczywiście bardzo to przeżył. (Boję się cokolwiek pisać żeby niczego nie zaspojlerować 😂). Aaron ma dziewczynę, z którą jest szczęśliwy ale do czasu gdy poznaje Thomasa. Spędza z nim bardzo dużo czasu i zakochuje się w nim. I tu zaczynają się schody. Żeby dowiedzieć się jakie musicie przeczytać książkę.
Było też dużo innych bohaterów, a część z nich miałam ochotę rozszarpać za samo zachowanie. Chwilami nie mogłam znieść myśli, że gdzieś na prawdę żyją tacy ludzie i uprzykrzają życie innym.

Bardzo trudno pisze mi się o fabule tej książki. Każdy tak na prawdę będzie miał swoje osobiste podejście do tego tytułu. Każdy kto ją przeczyta poświęci chwilę na rozmyślenia i refleksje. Nie wiem czy kogokolwiek zachęciłam do zapoznania się z tym tytułem, ale mam nadzieję, że tak. Już poleciłam ją kilku znajomym i powiedzieli, że pożyczą ją ode mnie. Piszcie w komentarzach czy i wy skusicie się na nią.

Z tego wszystkiego zapomniałam wspomnieć jak niesamowite jest wydanie powieści. Wstawię wam tu kilka zdjęć, ale i tak nie oddadzą one jak pięknie to wygląda w rzeczywistości.

Dziękuję ślicznie wydawnictwu za możliwość przeczytania książki.


Agata ❤



Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.