27 października 2017

17| "Until November" ~ Aurora Rose Reynolds

Hejka! Znowu dosyć dawno mnie tu nie było, za co bardzo przepraszam. Przychodzę do was dzisiaj z recenzją książki, za której możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwo EditioRed. Zaczynajmy!


Tytuł: Until November
Autor:
Reynolds Rose Aurora
Tłumaczenie: Maj Olgierd
Wydawnictwo: Editio
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Ilość stron: 256
Data premiery: 2017-10-06


Namiętność aż do utraty tchu.
Niebezpieczna i pełna intryg codzienność.
Rodzina, która rani Cię najbardziej.

Po tajemniczym wypadku November przeprowadza się z Nowego Jorku, ucieka przed despotyczną matką i tajemnicą z przeszłości. U boku ojca pragnie znaleźć bezpieczeństwo i spokój. Nie spodziewa się, że los przygotował dla niej inny scenariusz.
Rozpoczyna pracę jako księgowa w rodzinnym klubie ze striptizem. Tam poznaje niezwykle przystojnego ochroniarza Ashera. Początkowo ten pewny siebie i bezczelny mężczyzna nie robi na November dobrego wrażenia. Ona na nim wręcz przeciwnie...

Niechęć szybko ustępuje fascynacji, a później niepohamowanej namiętności. Jednak w końcu nadchodzi dzień, w którym córka Wielkiego Mike’a musi zmierzyć się z czyhającym na nią od urodzenia niebezpieczeństwem. Czy tym razem miłość Ashera wystarczy, aby ochronić ją przed przeszłością?

Zanurz się w niebezpiecznym świecie November. Zakazane romanse, niedająca o sobie zapomnieć przeszłość i bliscy, którzy ranią najbardziej. Czy już wiesz, komu zaufasz?



Moja opinia:

Książka na początku średnio mi się podobała, lecz trochę za połową zaczęłam się do niej przekonywać. Jest to bardzo lekka powieść, taka typowa młodzieżówka/young adults. Nie polecam jej czytelnikom młodszym ode mnie bo niekoniecznie im się spodoba i niektóre sceny powiedziałabym, że nie są również i dla mnie, ale mimo to bardzo fajnie się ją czytało. 

Co do bohaterów, to główna postać, czyli November, bardzo mnie irytowała. Pierwszy raz mi się to zdarzyło. Myślała co innego i potem robiła zupełnie co innego. Asher, denerwował mnie tylko tym, że cały czas używał słowa "maleńka". Uwierzcie, że gdy to słowo pojawiało się co stronę, to naprawdę może się zbrzydnąć...

Mimo wszystko polubiłam pióro autorki i sięgnę po dalsze części tej serii. (Już nawet napisałam do wydawnictwa z prośbą o wysłanie mi kolejnej :D) Książka ta raczej nie zapadni mi na długo w pamięci, ponieważ jest schematyczna. Ja już trochę książek tego typu przeczytałam i trudno mi będzie zapamiętać tych bohaterów i wydarzenia. Według mnie ta książka jest idealna na takie oderwanie i odstresowanie się. Jest świetna na jeden długi jesienny wieczór pod kocykiem i z herbatką. Ja nie zawiodłam się na niej bo właśnie tego potrzebowałam w tym momencie.

Bardzo dziękuję wydawnictwu za wysłanie mi tej książki.




Mam nadzieję, że wam się podobało i mam do was małą prośbę. Piszcie mi w komentarzach co mogę zmienić w moich recenzjach, aby były lepsze i lepiej się je czytało. Wysłucham każdą prośbę. Z góry dziękuję ❤










13 października 2017

16 | LBA

Hej! Zostałam nominowana do Lba przez Gosię z bloga Okularnica czyta. Serdecznie jej dziękuję i nie przedłużając przejdźmy do pytań :D



1. Co aktualnie czytasz? Podoba ci się to ?

  • Dosłownie przed sekundką zaczęłam "Eleonora & Park" i nie mogę się jeszcze wypowiedzieć na jej temat, ale myślę, że spodoba mi się tak jak poprzednia książka tej autorki :D
2. Jak zrodziła się u ciebie miłość do książek ?
  • Ja czytam praktycznie od zawsze. Cały czas przewijały się jakieś lektury. Ale tak "namiętnie" czytam od dwóch lat, a serią od której zaczęłam czytać jest mój ukochany "Harry Potter" 💗
3. Planujesz dalsze rozwijanie bloga?
  • Oczywiście, już teraz mogę się pochwalić, że dostałam kilka książek od wydawnictw, ale nie wiem czy uda mi się rozwijać, ponieważ jestem bardzo leniwą osobą i często nie chce mi się pisać postów :D
4. Ile masz na już książek na swojej półce?
  • Musiałam policzyć, bo szczerze nie znałam dokładnej liczby. Mam 160 książek, nie licząc lektur :D
5. Słowo książka i pierwsze 3 skojarzenia 
  • pasja
  • rozwijanie
  • przyjaźń
6. Jak masz ułożone książki na półce?
  • Mam dwa regały i na jednym z nich książki ułożone są, mniej więcej, kolorystycznie, a na drugim seriami :D

7. Jak ci idzie z czytaniem w roku szkolnym?
  • We wrześniu było bardzo słabo, ponieważ przeczytałam tylko jedną książkę i na dodatek była to lektura szkolna. Ale w październiku jest już lepiej bo zaczęłam właśnie 4 książkę ❤

8. Co myślisz o blogach które robią obs/obs i kom/kom?
  • Według mnie nie powinno się tak robić, ponieważ nie można obserwować na siłę. To jest tak samo jak z Instagramem, chcę oglądać tylko te konta, które naprawdę mi się podobają.

9. Podaj swoje 3 ulubione książki na jesień.
  1. "Hopeless"
  2. "Ocalałe"
  3. "Saga Zmierzch"

10. Twoje książkowe odkrycie wszech czasów?
  • Jest to zdecydowanie książka Jessici Park, "To skomplikowane". Bardzo długo zabierałam się do przeczytania tej książki, a gdy już to zrobiłam to żałowałam, że nie wzięłam się za ją wcześniej ❤

11. Kogo nominujesz?
  • Nie nominuję nikogo :D

A więc to na tyle na dzisiaj. Mam nadzieję, że wam się podobało i do następnego ❤

11 października 2017

15 | "Ocalałe" ~ Riley Sager

Hejka 💞 Przepraszam z tak długą przerwę, ale nie miałam czasu ani pomysłów na pisanie postów. Nie przedłużając, przychodzę dzisiaj do was z recenzją thrilleru "Ocalałe".




Tytuł: "Ocalałe"
Autor: Riley Sager
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron:  432
Rok wydania: pierwsze, 2017
Ocena: 10/10

Opis:
Kim jestem?
Każdego dnia myślę, że jestem szczęściarą. W moim związku układa się doskonale, mój blog kulinarny ciągle zyskuje nowych fanów. Żyję z dnia na dzień, skupiając się na przyjemnych chwilach.
Kim byłam?
Celem. Ofiarą. Nazwali mnie Ocalałą, bo przeżyłam masakrę. Tamte wydarzenia kładą się cieniem na moim życiu, mimo że od dziesięciu lat robię wszystko, aby wymazać je z pamięci.
Co się ze mną stanie?
Boję się. Historie z przeszłości powracają, gdy przypominam sobie, że nie jestem jedyną Ocalałą. Takich jak ja było kilka, ale nie wszystkie miały tyle szczęścia. Lisa już nie żyje, a Sam nagle zjawia się u mnie…
Przeszłość właśnie mnie dogoniła i muszę stanąć z nią twarzą w twarz. Czy tym razem też ocaleję?



„Fenomenalny thriller. Najlepszy, jaki przeczytasz w tym roku”.
Stephen King






W powieści poznajemy historię Quincy Carpenter, która jako jedyna przeżyła masakrę w domku letniskowym Pine Cottage. Zginęła piątka jej najlepszych przyjaciół, a ona nie pamięta jak to się stało i również jak udało jej się przeżyć. Oprócz niej istnieją dwie Ocalałe – Samantha Boyd i Lisa Milner, które również jako jedyne wyszły cało z podobnych masakr.  Ocalałymi nazwała je prasa, każdy zastanawiał się, czemu akurat one przeżyły?
Teraz stara prowadzić się normalne życie. Ma własne mieszkanie, w którym mieszka razem z kochającym chłopakiem i prowadzi również bloga o pieczeniu. Stara się nie myśleć o tym co przeżyła, ale po 10 latach wszystko wywraca się do góry nogami. Lisa Milner poppełna samobójstwo, a Samantha po kilkunastu latach ukrywania się pojaweia się u Quincy i całkowicie zmienia jej dotychczasowe życie.

Książka na prawdę trzyma w napięciu i aż chce czytać się kolejne strony i rozdziały. Bardzo spodobało mi się to, że w książce zastosowano retrospekcję. Dzięki temu lepiej możemy poznać to co przeżywała Quincy przed i podczas masakry.
Bohaterowie są naprawdę dobrze wykreowani. Najbardziej polubiłam chyba Coopa (funkcjonariusza, który uratował Quincy) i Samanthe Boyd, póżniej Tine Stone.
W charakterze głównej bohaterki czasami denerwowała mni jej łatwowierność i naiwność. Wpuściła do mieszkania zupełnie obcą sobie osobę i pozwoliła jej tam przez jakiś czas zamieszkać.

Powieść została napisana naprawdę fajnym i prostym do odczytania językiem. Bardzo szybko się ją czyta. Historia jest opowiadana przez narratora pierwszoosobowego, czyli Quincy, lecz w fragmentach z przeszłości pojawia się narrator trzecioosobowy.



Według mnie książkę tę warto przeczytać. Osobom, które lubią thrillery i tego typu książki w 100% się spodoba. Będę polecać ją chyba wszystkim, nawet tym którzy nie czytali jeszcze nic z tego gatunku. Już kilka moich koleżanek, po moim opisie jej, stwierdziło, że pożyczy ją ode mnie lub nawet kupi po premierze. Jeśli jeszcze coś wyjdzie z pod pióra tego autora to przeczytam to z wielką chęcią. Ta powieść na pewno zostanie w mojej pamięci na dłuuugo i powrócę do niej jeszcze nie jeden raz.

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu Otwarte.






Szablon stworzony przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.